Czytanie etykiet może się wydawać na początku nieco skomplikowane, bo przecież skąd mamy wiedzieć co oznaczają te wszystkie 'E' i różne dziwnie brzmiące nazwy? A tak na prawdę sprawa jest prostsza niż mogłoby się wydawać - wystarczy pamiętać o dwóch zasadach.
Po pierwsze: im krótszy skład, tym lepiej. Produkty o najkrótszym składzie zawierają zwykle najmniej konserwantów i innych dodatków do żywności przez co są najbardziej wartościowe.
Po drugie: kolejność w jakiej skłaniki są wymienione na etykiecie ma duże znaczenie, ponieważ na początku zawsze wymieniane są te składniki, których w danym produkcie jest najwięcej. Przykład: załóżmy, że chcemy kupić jogurt truskawkowy. Jeśli na etykiecie na pierwszym miejscu widnieje cukier, kolejne 5 pozycji zajmują różne dodatki, a dopiero na końcu widzimy owoce, to nie będzie to produkt wartościowy, a raczej bomba cukru i chemii. Lepiej wybrać taki, który na pierwszym miejscu będzie miał truskawki, a cukier, jeśli w ogóle, to na samym końcu. Choć wiadomo, że najzdrowiej byłoby samemu zmiksować jogurt naturalny z owocami i np. miodem ;)
Obecnie istnieje również sporo aplikacji na telefon, które znacznie ułatwiają czytanie etykiet. Po zeskanowaniu telefonem kodu kreskowego z etykiety, pojawią nam się informacje na temat produktu, zaznaczone będą również substancje, których należy unikać. Jest to przydatna opcja jeśli dopiero zaczynamy uczyć się czytać etykiety. Najpopularniejsze aplikacje, które warto wypróbować to między innymi 'Zdrowe zakupy' czy 'E-kody Free: Sprawdź co jesz!'.
Twój komentarz